Zabezpieczania żywności luzem

Zastanawiałeś się kiedykolwiek czy produkty, które kupujesz są odpowiednio zabezpieczone? A może, chociaż pomyślałeś czasem, że przed tobą ten sam produkt ktoś "wymacał" wiele razy a może zrobił z nim coś gorszego?

Otóż drogi kliencie na pewno robisz zakupy w sklepach samoobsługowych, co za tym idzie sam wybierasz te, które najbardziej ci odpowiadają. Niestety nie wszystkie są odpowiednio zabezpieczone a nawet, jeżeli są   to i tak były narażone na kontakt z innymi osobami. Przykłady takich produktów to bułki, kiszonki czy też mrożonki.
To zacznijmy od początku:

Pieczywo a dokładniej bułki są sprzedawane najczęściej w meblach zabezpieczonych szybami z pleksi z otworem w środku lub uchylnymi drzwiczkami. Pamiętajmy, że najbezpieczniej jest pobierać bułki przy pomocy rękawiczek a jeżeli takich nie ma to, chociaż poprzez woreczek. Oczywiście nie każdy klient stosuje się do tych zasad, więc zawsze jest ryzyko, że bułki są już zanieczyszczone poprzez np. brud na rękach innego klienta. Bułek nie umyjemy ani nie poddamy działaniu obróbki termicznej, więc ryzyko pozostaje. Ale taka sprzedaż jest wygodna dla klientów i częściej wybierają bułki luz niż pakowane.


Kiszonki luz (kapusta kiszona, ogórki kiszone itd.) są sprzedawane najczęściej w otwartych wiadrach ze szczypcami (wysokie ryzyko zanieczyszczenia). Jeżeli nie podaje ich sprzedawca, to jestem całkowitym przeciwnikiem takiej sprzedaży. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją w której, dochodziło do konsumpcji przez klientów takich produktów a pozostała porcja nieskonsumowana wracała do wiadra (czyli klient ugryzł ogórka a resztę wrzucił z powrotem do wiadra). Taka sprzedaż jest wyższym zagrożeniem, niż sprzedaż bułek, ponieważ są to produkty w zalewie, co za tym idzie mieszają się wszelkie zanieczyszczenia. Tych produktów raczej nie myjemy a jeżeli chodzi o obróbkę cieplną, to jest zależna od planowanego produktu gotowego (np. bigos).

Mrożonki to podobna sytuacja do bułek, ale w odróżnieniu od nich poddajemy je obróbce i możemy zabić drobnoustroje, ale nie oszukujmy się brudu nie usuniemy bez ich umycia. Często klienci nie zakładają rękawiczek czy też nie używają do nakładania ich odpowiednich narzędzi (szufelki). Zabezpieczenia tych produktów to często zasuwane szyby, ale w większości przypadków jest brak jakiegokolwiek zabezpieczenia. Mrożonki często są rozsypane w meblach a nie wiemy jak często były one myte, dlatego zwracaj na to szczególną uwagę.


Czy chce was zniechęcić do zakupów produktów luz? Oczywiście, że nie, ale pamiętajmy o zachowaniu higieny podczas nakładania tych produktów (rękawiczki, sztućce, woreczki), wybierajmy produkty, które są przykryte szybami  i bierzmy poprawkę na to, że były narażone na kontakt z innymi klientami. Niestety często można spotkać bardzo opornych klientów, którzy nie chcą przestrzegać zasad higieny. Ale czym więcej będzie nas świadomych konsumentów to bezpieczeństwo produktów się zwiększy.

Na koniec ciekawostka, która przedstawia niechcianego konsumenta: